Cześć.
Po pierwsze jak widać usunięte wpisy. Dlaczego? Odpowiedź prosta- udostępniam ten pb który jest najmniej szkodliwy...
jako, że na 'oryginalnym' są słowa skierowane (mało przyjemne) do niektórych osób (tak czujcie się zagrożeni) to oczyszczenie neutralne nastąpi tutaj.
Po drugie jako, że jest bardzo zimno (a będzie zimniej) to nie wydaje mi się, żebym musiała zaniedbywać WAS, was jako społeczność jako taką...
Nie, nie ma tu podziału na niżej, wyżej chociaż niżej jest czasami milej niż wyżej ale i tu są wyjątki.
Do rzeczy...
Było nawiązanie do róży, ogrodnika itd
Nadal twierdzę, że był najlepszy.
Teraz okazuje się, że zaniedbałam pewną rzecz...
Otóż "nikogo nie uwijałam sobie dookoła palca w między czasie" jakby to powiedziała pewna osoba.
W rzeczywistości to nie tak... Wszystko poświęciłam jednej osobie i teraz nie ma nikogo-przeraża mnie to i dlatego bolą mnie już oczy i to nie jest śmieszne.
W gruncie rzeczy to nic nowego no ale....
Miałam bardzo ambitne plany co do tego co tu napiszę ale jest słońce, w beznadziejności wydarzeń i nocy widzę plusy.
Teraz wiem, że jednak 45 to dobry pomysł, wiem, że nikt już nie przebije się przez mur,bo został solidnie wzmocniony
i chwała Ci za to <3
Naprawdę się cieszę.
Teraz też bd mogła staczać się bez ograniczeń.
Psychiatro, pytałeś o cel. Moim celem jest destrukcja.
Nic nie ma sensu, nie ma mnie i nie będzie. Nagle odkryłam, że mam psa! I ten pies za mną chodzi i piszczy gdy płaczę. To nic, że gdy leżę to podaje mi łapę i wkłada mi ją do buzi -.-' JEST i będzie i może się nie znudzi.
Chcę mieć znowu świnkę ale to później, kiedyś, kangura i koalę też chcę.
Chcę mieć znowu poczucie, że jesteś.
Nie chce uczuć ale potrzebuje kogoś obok... Nie jestem zdolna do tych uczuć.
Chcę Ciebie, bo jesteś wspaniałym przyjacielem, najlepszym psychiatrą :p pomijam Twoją mądrość ogólną.
Chcę żeby było jak wtedy. Wtedy gdy mogłam Ci powiedzieć wszystko. Wtedy gdy mogłam się przytulić i powiedzieć, że jest beznadziejnie a później gadać gadać gadać a na końcu słuchać Twojej odpowiedzi na ten słowotok.
Tylko nie wiem czy mogę tego chcieć...
To zdecydowanie nie wszystko... W nocy miałam więcej do powiedzenia... Ta wersja jednak jest chyba lepsza...
Będzie dobrze- tyle razy Jusia mi to powiedziałaś, że w połowie uwierzę...
Tak dużo chce? Osobiście uważam, że chce za dużo... Ale może jednak? A może jednak nadzieja matką głupich?
Podsumowując (to czyta 3/4 osób :D )
-Zero uczuć wyższych-nawiązanie do muru.
-Przyjaźń- to najcenniejsze i właśnie CIEBIE chce na przyjaciela płci męskiej
-Jeżeli nie chcesz to bd psychiatrą i tak :P
-Skopane, wykopane, płatki i liście porwane a resza spalona- nawiązanie do róży
-Przede mną długa droga w dół
-Mam bardzo ambitne plany
-Nie byłoby mnie ale boję się , że TAM bd gorzej i nie bd nikogo
-Zatrudnię kogoś do przytulania !
Serdecznie Was pozdrawiam- wiem, że przeczytaliście - do wiernych czytelników moich bzdur :)
Chory optymizm się wdarł. Dzieli mnie krok... Wszystko będzie niebawem jasne. Dam znać. Naprawdę miałam napisać inaczej -.-'
PS. od energet. napojów mózg się psuje-to nie żart -.-'