Wszystkie słowa zbiera notatnik
aparat stoi zakurzony
"Jesień to stan umysłu, który zmierza do tego, aby wszystko co złe, tłumaczyć aurą za oknem"
A szkoda, że ludzie tak myślą. Nie docenia się jesieni.
A trzeba ją kochać. Nawet tę ponurą, brzydką, mokrą i zimną. Niespokojną.
Dziwny stan. Daleko od dobrego, lecz nie tak blisko złego.
"Uderz mnie. Chcę coś poczuć. Nie boję się."
2 lata w tym zaścianku. To niewykonalne przy zdrowych zmysłach.
Ósma rano. Czas porzucić myśli, iść wypłukanym z samego siebie, by jakoś się prześlizgnąć.
Powiadam, wrażliwi mają przejebane.