4 lekcje , na 9 , tak to ja mogę żyć , haha. Normalnie dostałam aż 1.5/10 z niemieckiego. To będzie jakaś porażka , tak czuję. Po za tym na kartkówce z polskiego trafiłam na takie pytania , że nie znałam na nie odpowiedzi. Super , nie ma co. Zamiast PP była pogadanka na temat stresu (?) , w której w ogóle nie uczestniczyłam. No tak , Karolinka woli smsować na lekcjach , hyhyyh ;*. Za to na fizyce się wykazałam i poszłam do tablicy z własnej woli i chęci . Szkoda , że to nie było na ocenę :( .
Także zaraz biorę się za lekcje z niemieckiego , bo trochę tego jest. Jeszcze praca klasowa z polskiego jutro. No mamo :( .
Ogólnie jest lepiej , nawet dobrze. Mam nadzieję , że żadne kłótnie w najbliższym czasie nie są nam pisane.