wszystko jest nie tak jak być powinno !
wszystko !
myślałam, że jakoś damy radę, ale nie nadążam, nie wyrabiam.
chcę Ci we wszystkim pomagać, być dla Ciebie wsparciem.
chcę tego.
ale czuję, że to przeze mnie.
a jeśli się to stanie to już całkowicie będzie moja wina.
bo nie powinnam Cię do niczego namawiać.
ja wiem, że mnie za to nie winisz, ale wystarczy, że ja się sama za to winie.
nie chcę, żebyś przeze mnie to stracił.
wiem, że to jest strasznie dla Ciebie ważne.
w sumie dla mnie też.
no cóż, zobaczymy we wrześniu jak to będzie.
ale mam złe przeczucia
kurwa !
czy to wszystko musi się nam przytrafiać ?
http://www.youtube.com/watch?v=1AcG1apjUTI
to już 2 miesiące