po po powroty

ojeeeeej...

no az nie wierze, ze tu powracam. ale chyba tylko na sekunde, bo mam jkiekolwiek zdjecie.

chyba wyszlam z wprawy. nie umiem byc juz jakimkolwiek fejmem, zresztą juz nie ma mnie kto promowac ;c

ah, okropne jest to zycie.

w sumie u mnie chyba nic sie nie zmienilo.

tylko wieksze lenistwo niz wczesniej.

z niecierpliwością oczekuje piątku, koncertów i swietnego rannego wstawania do szkoły.

no kuurwa. te dwa weekendy sto pro hard.

chyba wolałabym w cale nie isc spac.

ale w sumie...jedziemy z Danielem, ktory oo ja...pewnie juz nie ma wyplaty ;/

a juz myslalam ze ranne wstawanie nie bezie potrzebne bo wrocimy raczej w stanie nieporzebującym snu o.o

no i jak widac znowu jestem blondynką chociaz nie do konca to sie podoba Magdzie ;/

tyle ze ja juz kurwa nie mam pomysłu na swoje wlosy. a blond juz tez nie wydaje sie taki inny i wow, cool wyjebiste.

oprócz tego, ze nic sie nie dzieje w moim zyciu to miłosc kwitnie w zadziwiająco szybkim tempie

jej , kurwa naprawde sie ciesze! nie przypuszczalam ze mnie tak pierdolnie.

nie ma co nawet tego opisac.

kocham cie poprostu niemożliwą miłoscią ! <3

wydaje mi sie, ze z dnia na dziej bardziej, bardziej...

dobra, koniec. wydaje mi sie ze opisywanie czegos takiego jest sztuczne. nie bd powtarzala tego, co robilam kiedys.

wiec ide.

http://ask.fm/monsik ---> to tak dla przypomnienia, w sumie lubilam dostawac pytania od anonimów I SIE DO TEGO PRZYZNAJE. ale i tak nie licze na sukces na tym portalu ;P

elo.