niech mi ktoś pomoże. proszę, nie chce kazań. chcę zrozumienia, współczucia, pocieszenia. chcę ciebie. czemu wszystko się jebie. byłam taka szczęśliwa a teraz? teraz nic mi nie zostało tylko wspomnienia które, kiedy o nich myśle czuje jakby ktoś wbił mi sztylet w serce. dość. czemu jest tak źle?