Tak cudownie, tak wspaniale, tak pieknie
tyle nowych osob, tyle wspomniej,
pierwsze raz dobre jedzenie na wyjeździe, moj żołądek jest 3 razy wiekszy
nie wiem kiedy minęły te dni, przecież niedawno siadałam w autobusie meidzy jakimiś
nieznanymi mi laskami, a teraz czekam aż spotkamy się w czwartek.
Włosi tez są świetni, ale niscy i mają ograniczony zasób słownictwa :(
Venecja, Rzym, San Marino bardzo chetnie wrócę, posiedzę raz jeszcze do 4w nocy z Włochami bo przecież
o 6 muszę wstac i wcale nie musze sie wyspac. Mam bilet od nich na koncert na Dublinie ;d