A ludzie nie mają, bez kitu, sensu bytu już do tego by być teraz i tu.
Jak grób budzę sound system, ten każdy dzień ceń z zaszczytem, idąc tam. (..)
Każdy dzień ma ten gorzki smak,
Jednostki faktycznie tu mają szajs.
I ten syf, intensywny shit - pomimo ekscesów ja dalej idę.