Pozostałe zdjęcia widoczne dla użytkowników posiadających konto PROKup konto PRO
Informacje o moongirl016
O sobie: To ja i mój rytm życia
Wszyscy mówią, że jestem do przebicia,
ale to nieprawda!
Nie poddam się,
Wolę głodzić w sobie gniew
i pójść na żer.
Bez ciebie!
A bez ciebie żyć nie potrafię,
Nieprawda, że na ulicy się na innych facetów gapię!
Liczysz się tylko ty i nasza chwila,
która jest jak tchnienie wiatru
i ognia siła.
:)
Kiedy jem, nie zajmuje mnie nic poza jedzeniem. Kiedy idę, to idę, i tyle. A jeśli przyjdzie mi walczyć, jeden dzień nie będzie lepszy od drugiego, by umrzeć. Bo nie żyję ani w przeszłości, ani w przyszłości. Dla mnie istnieje tylko dzisiaj i nie obchodzi mnie nic więcej. Jeśli kiedyś uda ci się trwać w teraźniejszości, staniesz się szczęśliwym człowiekiem. Zrozumiesz, że tak jak pustynia tętni życiem, tak jak niebo jest pełne gwiazd, tak wojownicy walczą, bo jest to nieodłącznie wpisane w człowieczą dolę. I wtedy twoje życie stanie się świętem, wielkim widowiskiem, ponieważ będzie tą chwilą, którą żyjesz, żadną inną.
hmm...
A w mojej głowie przestrzeń mam solidnie wypełnioną. Setki wspomnień, więc podpierać muszę głowę dłonią. Są rzeczy co bolą, co wolą raczej nie wychodzić na wierzch.
Tylko topić się na dnie,
więc proszę nie dręczcie mnie..
Ja w tym co dobre, leciutkie chcę zanurzyć się i w tym pływać. Brud zostawić za sobą później pozmywać. Choć wiem że tak trudno z twarzą przegrywać..
Czym się zajmuję: Muzyka ...jest jak przyjaciel z którym prowadzę pretensjonalny dialog lecz przynajmniej ona mnie rozumie nie prosząc o wyjaśnie
O moich zdjęciach: Leżę w łóżku obserwując przejeżdżające samochody i zdając sobie sprawę, jak szybko mija życie. Z każdą sekundą stajemy się coraz bardziej dojrzali, odpowiedzialni i coraz bardziej zdajemy sobie sprawę, jak bardzo się zmieniliśmy. Jeszcze rok temu byłam szczęśliwą dziewczynką bez problemów z mnóstwem pomysłów na życie.. a teraz? Idę krętą drogą życia nie wiedząc, co przyniesie jutro. Prawdę mówiąc wolałam ta kilkunastoletnią smarkulę wierzącą w prawdziwą i wieczną miłość i przyjaźń na całe życie. I właśnie w tych sprawach moje podejście zmieniło się najbardziej. Stałam się zgorzkniałą realistką twardo stąpającą po ziemi. Zbyt poważna jak na swój 16-letni wiek.