wolę nie myśleć co będzie jak czar pryśnie, znów trzeba będzie się pomodlić o odwagę i siłę, bo walka jest ciężka, czasem bym wszystko oddała by to się już skończyło, ale to trwa nieustannie, moje pierwszorzędne marzenie od kilku lat, cholerne, głupie,
co ja bym dała, co ja bym zrobiła, błagam...