Nikt jeszcze nie wie czy
stare słońce zarysuje nowy dzień
blaszany huk próbuje dostać się
przez szyby w miękki sen
na ulicy wrzeszczą psy
herbata wzniosła krzyk u sąsiada
ani jedna droga nie prowadzi mnie
z powrotem w noc
i niby wszystko jest
tak jak powinno być
za chwilę zbudzi mnie
szary świt
tylko dlaczego ja
z takim nieludzkim strachem
nie potrafię
(coma)