Dawno mnie nie było, a wiele się działo.
Mam ferie, z czego się cholernie cieszę, aczkolwiek .. miały być one inne. Z pewną koleżanką 'X' miałyśmy spędzić je wyjątkowo, lecz jak to z nią bywa wszystko poszło w niepamięć. Te jej wymówki to już żenada. Cóż, nie przejmuję się, a bynajmniej się staram. Za to przynajmniej mogę poświęcić czas czytając prześwietną książkę 'Ps. Kocham Cię' przy której dzisiaj płakałam, ojej.. a ja chyba nigdy nie płakałam czytając. Ale po prostu zazdroszczę Holly - przyjaciół oraz jej życia, które w końcu potoczyło się w dobrym kierunku. Mądra z niej kobieta..
ech..
Czy ludzie naprawdę chcą wiedzieć, jak się czujesz, kiedy mówią: "Jak się masz?" A może tylko próbują być uprzejmi?