Cześć Wam. <3
ha.. dziś/wczoraj tak naprawdę .. xd dostałam seee 5- na geografii. dwa wychowania fizyczne mnie wykączyły. masakracja. *.* hm .. a więc, jutro chyba nie idę do szkoły, jestem z lekka przeziębiona......... ale może, może pójdę bo na pewno lajty będę . :3 jest godzina O1 : 42 i nie chce mi się spać, okropne. :x
jezu, jezu, jezu, jezu jesteś inna dziewczyno -.-
___________________________________________
kładę się na swoim wielkim łóżku. nogi opieram o chłodną ścianę. zamykam oczy, a w głowie przewijają mi się wspomnienia. te dobre i te złe. z dzieciństwa jak i z przed kilku miesięcy. serce dziwnie czasem zakłuję, podskoczy, a czasem i zatrzyma się na parę chwil. czasem i też popłynie jakaś łza, pojawi się uśmiech na mojej bladej twarzy. czasem leżę tak godzinami i zastanawiam że co by było gdyby, zastanawiam się czy naprawdę byłam taka głupia czy to ludzie wokół byli tak mało dojrzali. a na koniec zadaję sobie pytanie, co dalej? i zawsze nie znam na nie odpowiedzi.
Czy zastanawiałeś się kiedyś do czego nasza znajomość dąży? Bo tak ciągle pytamy siebie nawzajem czy nam zależy, ale na czym? Na bawieniu się sobą? Nie widzę w tym ani grama miłości - nic, absolutne zero. Może po prostu powinnam nazwać Cię tylko kolegą 'od serca'. Taki, który zaspokaja moje potrzeby bliskości, który czasem coś miłego mi powie, czy napiszę. Mam już dosyć Twojego zastanawiania się nad tym wszystkim. Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak to człowieka wykańcza. Więc albo zostaw mnie w spokoju i znikaj, albo zmień swoje nastawienie do mnie.
dobranoc.