własnie to kocham w zdjęciach , pokazują że chociaż przez chwile było dobrze ,
dla niektórych to zdjęcie nic nie prezentuje ale dla mnie jest magiczne , samo ustawienie aparatu żeby takie zdjęcie wyszło to była męczarnia a zrobienie go bez statywu to było dla sandry wyzwanie ale ona w zdjęciu patrzy tylko na to żeby dobrze wygladać i żeby było coś widać "zrób mi zdjecie z fleszem żeby było coś widać" losie na moje zdjecia z fleszem są calkiem bez sensu bo zabierają zdjęciu całą magie światła , ale to moje osobiste przemyślenie albo "po co robiłaś zdjecie kubka"niektóży naprawde nic nie widzą w zdjeciach
czas zabrać się za nauke z polskiego
a week cały poświęciłam na nauke poza dzisiejszym małym oderwanie od rzeczywistośći na zdjęciach
tak zebrało mi się dziś na przemyślenia , ale do kolejnej takiej notki upłynie dużo czasu , może święta czy nowy rok .