Mimo, iż jest coraz ciężej wytrzymać tak katującą dietę, to motywuje mnie fakt, że spalam kilogramy. Od wtorku zrzuciłam ponad 2kg. Jestem bardzo zadowolona. <3
Wczoraj udane zakupy, dzisiaj dzień picia kawy i palenia papierosów.
Wczorajszy bilans:
Śniadanie: czarna + łyżeczka cukru.
Obiad: NIC [chyba, że wliczamy kolejną kawę]
Kolacja: jedno jajko na twardo + 1/2 serka wiejskiego + śledzik + popite zieloną.
Dzisiejszy bilans:
Śniadanie: czarna + łyżeczka cukru + jeden lubiś. [Pokusa była zbyt wielka ;<]
Obiad: jeden pomidor + 1/3 ogórka + jedna kostka ryby na parze.
Kolacja: kiwi.
W między czasie wypiłam kwie kawy "slim coffie". Kupiłam sobie również saszetki "aqua slim" - mam nadzieję, że coś dają.
POWODZENIA <3