Królową kiczu i tandety.
Królową nonszalancji.
Królową wysokich obcasów.
Królową samej siebie...
Możemy być każdą. Z gustem czy bez... Ze smakiem lub bez niego. Wszystko jest względne i decydujemy o tym MY.
Bilans:
Śniadanie - czarna z łyżeczką cukru.
Obiad - dwa jajka na twardo + małe jabłko.
Kolacja - gotowana pierś z kurczaka. [oczywiście kolacja planowana]
BO DZIŚ JEST NASZE ŚWIĘTO.
SEKSOWNYCH CIAŁEK, DUŻEGO POCZUCIA WARTOŚCI, KOCHANE.
<3