Tajra Turunen- Oasis
* * *
Jeden jest tylko Raj utracony.. Do którego co dzień słońce, jako wielka światłość, wiedzie nas ku miedzianej swej bramie. Owa brama mieści się na pięknym wzgórzu, gdzie prowadzi długa ścieżka doświadczona ogniem byś z niej nie zboczył. Rozsądnie kieruj swoje stopy, ponieważ ścieżka ta jest pełna złowrogich jam, zasadzek i antagonistycznych pzesłań. Dla wielu poza horyzontem.. Nieosiągalny pejzaż.. Niebezpieczny Bermudzki Trójkąt. Jedak ty, Gabrielo jako, iż zostałaś ponownie rozgrzeszona ze swych win, otrzymałaś nową łaskę, aby na nowo rozpocząć walkę w obronie Duszy, Wiary i Nadziei. Odtąd nie powiesz już o tym wzgórzu jako o wyimaginowanej przestrzeni, która razprasza w swym mroku punkty realności. W tym życiu wstąpisz do wszechrozległej pułapki, gdzie przypadek nie będzie miał wstepu.
Musisz jedynie ponieść konsekwencje z zaniechania prawej drogi. Twój byt zostanie rozbity. Zostaniesz Post Aniołem. Nie będziesz mogła poczuć spełnienia. Szczęście również zostanie ci obce. Miłość natomiast będzie udręką dla twej duszy i jaka by ona nie była zawsze na celu posiadać będzie mosochistyczne rozrywanie twoich ran. Z biegiem wieków przeistoczysz się w biernego nihilistę. To wszystko o czym w tej chwili ciebie pouczam, Gabrielo, zapieczętowuje w twojej duszy. Zdaje sobie sprawę, iż wielu rzeczy nie jestes w pełni świadoma, wciąż nawiedzają cię obrazy z przeszłości. Zbyt często o nim myślisz kochana, wiesz..? Te bezlitosne miraże niczym zatrute kły wyżerają resztki umarłej już świadomości poprzedniego istnienia. To nawet dobrze. Pozwoli ci to głębiej wejść w istotę nowych celów.
Zadziwiające.. Nie wiedziałam, że można narodzić się jednej nocy, a nastepnie tej samej nocy zginąć. Jesteś jednak równie interesująca, jak w tych opowieściach, które -moim zdaniem- są przesadnio przesączone twoją potęgą..
Przepraszam.. Wybacz mi tą nieścisłość, Były -"Zdążyłaś przejść z opowieści do legendy".
Śpij. Pod drżącymi, czerwonymi snami. Śpij. Gdy zatrzepoczesz zaspanymi powiekami zostaniesz obdarta z tych wszystkich doznań. Nie zapamiętasz nic. Nie pozwolę ci na to. Może.. Kiedy znów wróci mi humor i siła, ja twoje Yin będę dręczyć cię nimi. Jednak tylko po to byś oprzytomniała na umyśle i skupiła się na swoim zadaniu.
* * *
Witam ponownie. Doszłam do wniosku, że ten blog mógłby odzwierciedlać mój umysł- co będzie widoczne w wpisach i dalszych losach moich bliskich istot. Zobaczymy jak uda się ten ambitny eksperyment. Jednak to później, dziś wybieram się w góry. Tak, mały urlop, szukac tam będę inspiracji. Nie będzie nie daść długo.. A więc wszystkie zaległości postaram nadrobić zaraz po przyjeździe. ( I szkag wzią moje postanowienie ! Niepojęta jest wszechrozległa niemoc ludzka ^^)
Trzymajcie się.