Właśnie jest! Tak, właśnie trwa. Jest namacalny. Najgorszy czas w moim życiu. Brzmi cholernie banalnie. Ale jest tez cholernie prawdziwy i nie do wytrzymania. Psychicznie i fizycznie. W szczególności psychicznie. Wciąż płacze, nie mogę przestać. Co noc to samo. Głowa pełna myśli i łzy w oczach. Nie wytrzymam tego dłużej! Nie wytrzymam.
Chciałabym móc kochać osoby, które są przecież takie bliskie. Chciałabym.. Ale nie zawsze chcieć, oznacza móc! Po prostu nie potrafię. Ta cholerna bezsilność boli najbardziej. Bezsilność jest najgorsza. Obojętnie ile będziesz płakać i ile nocy będziesz mieć nie przespanych od głowy pełnej myśli. To i tak gowno da. Bezsilność to bezsilność. Nic po za tym.
Juz tracę energię. I tak wygrzebywaną z głębin. Tracę bezpowrotnie. Nadzieja tez zdaje sie być coraz dalej mnie. Czuje jak wszystko mnie opuszcza. Wszystko czego tak potrzebuje, zeby funkcjonować.
Za wiele rzeczy ponachodziło na siebie w tak krótkim czasie. Za wiele.
https://www.youtube.com/watch?v=M58YM0D2pq8
This is who I am doing the best that I can
Always running in the dark trying to catch my falling stars, singing
This is who I am doing the best that I can
Always running in the dark trying to catch my falling stars, singing
Dear world, slow down, you're killing me now
Dear world, slow down, you're killing me now
Dear world, slow down, you're killing me now
Dear world, slow down, you're killing me now