Niedziela idealna <3
Grzeszne śniadanko czyli naleśniki na wypasie :D
Mega sprzątanie (niedzielna praca wcale sie w gówno nie obraca), wizytacja rodzicieli i mama z Daisy - niespodzianka hihi <3
Chałupy welcome to czyli campingowanie czas zacząć :) i woooon do pracy, stajnia i fajni klienci w duży deszcz kiedy nagleee zajezdza wesoły bus z moją rodzinką.pl na pokładzie :D
i Adinka (mam nadzieje przyszła bratowa hihi :p) w stajni, najlepsza luzaczka Moritza i mega pomoc w stajni :) a na koniec kolacja "w ogródku" czyli gofry gofry gofry przed domem <3
Kocham mojego durnego Kuceła <3