Namysł..

"zycie daje w kość, niestety..

to zadna nowość

kazdy chcialby zyc spokojnie bez stresu

to nie nowość

wokol pogarda brud gniew sama monotonność

musisz stac na bacznosci by walczyc o swa godnosc."

"nie mozesz być w tych czasach dobry,

musisz pokazac swoja zlosc

chyba ze chcesz byc spalony,

za to jaki masz pogląd

nie ma co chować slabosci

te zwierzeta to wyczuja

poprostu wyrosniete dzieci

co zachować sie nie umia"

czy tylko ja mam takie uczucie ze na tym swiecie nigdy juz nie bedzie sprawiedliwosci??

czy kazdy juz bedzie patrzył na kazdego z pogarda?

gdzie jest ta miłość ktora była kiedyś.

kiedy nie było kiedyś niczego co jest w tym momencie,

czasem sobie tak myśle

jak by to było gdyby powróciły czasy np hitlerowskie,

te wojenne

kazdy kazdemu pomagał czy to znajomy czy rodzina czy to zupelnie ktos obcy

wielu przydała by sie taka "terapia"

ja sie kurwa pytam gdzie jest ta wolność za ktora walczyli nasi dziadkowie/pradziadkowie

te litry wylanej krwi by zyło sie lepiej

my to wszyscy niszczymy

zamiast zebrac sie w całosc my odpychamy sie wzajemnie

za głupote

głupie słowo

czy głupi czyn.

wiec nie bede głupim pismem próbować zbawic caly swiat..

bo to i tak jest bezensu xd

wszystko jest bezsensu.

ja

ty

oni

wszyscy..