-Puchatku?
-Tak Prosiaczku?
-Nic- powiedział Prosiaczek biorąc Puchatka za łapkę - Chciałem się tylko upewnić, że jesteś...
Ale Go nie ma, bo pojechał i tęsknie.... :(
Życie jest do dupy...
Smutno mi, bo się najebałam...Mama będzie krzyczeć...
Mamo nie chciałam...
PZDR...
Kinia
Ewcia
Rafałek....