Grecja - Thassos 2007
Na początek tak o bo mi się nudziło dzisiaj taki mYx oczywiście z Grecji :P
Na fotkach przeważnie my-dziewczyny z namiotu nr 5 .
Pewnie i tak nie będzie dużo widać na tych zdjęciach bo są małe ale dupa :P
Słów nie mam żeby opisać to co się tam działo, jak było, po prostu najlepsze wakacje z najlepszą ekipą :)
No i ta kadra, która czuwała nad nami dniem i nocą
Widoki mua, głupie miny i krzywe fazy muAAA no po prostu ...
a co ja będe pisać więcej tam trzeba było być i już.
Najgorszy był jednak odpływ promem gdzie łzy same mi poleciały :(
Tak jak większość chce tam wracać.
Bałagan w namiocie trzeba podkreślić :)
i co jeszcze pająki no nie? tak pająki wszędzie brrrr
Najlepsze były toalety tzn. kible-dziura i leci samo .
Materace z których co chwile powietrze schodziło.
W ogóle te kłótnie Anki i Siwej w nocy - spać człowiek nie może no :P
Co noc inne przebranie, susza w gardle jak nic (jest tak jak mówisz)
I gdy Siwa nie mając miejsca do spania po prostu na chama sie na człowieka wpycha.
Jeśli mowa o Wpychu to jak chrapnie to konca nie widać ale sesje miałam fajną.Prosisz ją o maline a ta na to że co jej mama powie no HA :P
Żaczka jak sie rozpychała to jeszcze wołała Adama i ciśnij sie dalej
Anka ma problem z kluczykami do czołgu bo je we Wro głupia zostawiła
Ja do dziś sie zastanawiam Gdzie jest Nemo :(
Dobra kończe buziaki dla tych ze zdjęć :* dla kadry i tych co byli z nami na obozie. No i dla krejzola ratownika tiaaa i tak nie przeczyta...:P
Ale kończe bo ... buu ja jade.
Słucham Mandy Moore - Cry i będe słuchac aż mi sie znudzi OO