Czy tak wygląda nasza ziemia obiecana?
Tego nie wiem,ale wiem,że reszte tego innego ,lepszego życia chciałabym przeżyć wokół bliskich i tych których już tutaj nie ma.Człowiek coraz bardziej nie radzi sobie ze śmiercią,a szczególnie ze śmiercią młodych ludzi.Nikiego już nie ma fizycznie,ale jest duchem. Widząc modlitewne wsparcie obcych dla niego ludzi,zaczęłam widzieć jaką dużą wartość ma człowiek. Na codzień się tego nie widzi,ludzie chodzą do pracy,do szkoły, w weekend spotykają się ze znajomymi...A jak to jest kiedy 'dopadnie nas' choroba...Wtedy widzi się wszystko z innej perspektywy. Niko walczył,lecz przestał, ale napewno nie przegrał. W jednym momencie przewijają się wszystkie wspomnienia ze szkoły.Miał obok siebie dwie najukochańsze kobiety.Dominika i jego mama bardzo go wspierały,dlatego teraz Nikodem otacza nie tylko Domi i jego mamę,ale także rodzinę i znajomych opieką z GÓRY ! ;)
"W głębi duszy o tym wiem,że gdzieś na szczycie góry wszyscy razem spotkamy się " :)))
Lead me to the crossc