tak tak to my :D . Moniasta Monika i Adziasta Ada ( lub adelajda jak kkto tam woli ) ładnie nam odpierniczało w tym całym Sandomierzu , pare godzin nawijania o angielksu tak to my tylko tak potrafimy ludzie w autobusie sie na nas patrza a my nawijami, nogi juz mnie troche bolały w powratna drogę nie do konca wszystko mi sie przypomina no ale , nogi całe rozdarte i poobijane przez jakis zboza koło ulicy :d iiiiiii .. .. i na kogo innego jak nie na nas trąbiąsamochody na ulicy :d ! nie ma co! zebym tu jeszzce nie zapomniała to sie ady spytam czy cos zapomniałam z/w a no tak jak bym mogła zapomniec to zdjjecie jest robione na jakies uliczen niedalego tych wszystkich zabytkow, rynku gdzie był taki ładny spadek w dół co mało nie wyladowałysmy 3 m w doł na ulice :d a jak!
a dzisiaj wysmienita pizza z czego ja ledwie dojadłam 1 kawałek a noz był taki boski ze nie dało sie nim kroić super ! z dziewczynkami a pozniej z dołaczonymi do nas chłopakami:)) fajnie było ale sie zmyło .! nno bo :
jutro zoabcze jak tam ze skzołami do jakiej isc
w patek do rzeszowa z moja MArtusia:*
w sobote o 3 rano dokrakowa nacały dzien a w niedziele to zoabczymy :)
i tak ma byc w koncu WAKACJE szaleństwo w Biały Dzień :D
0007bez odbioru ! narty