Oto Marta, grzecznie siedzi sobie na podłodze i liczy pieniążki, które udało jej sie zaoszczędzić, skrupulatnie grosik po grosiku wrzuca do skarbonki, na co zbieranikt nie wie, ale może za jakis czas kiedy sumka będzie wystarczająco wysoka zaskoczy swoich rodziców jakimś dziwnym pomysłem, na którego realizacje zbiera od niemowlaka, hmmm, nie moge sie doczekac tego dnia...
Komentarze
dziewuszka widzisz ma zapędy na bankiera;P a napewno na liczygrosza:) hehe śliczną masz tą córę:):*