Uwielbiam to zdjęcie

Mimo, że nie jest wysokiej jakości i nie oddaje zupełnie do końca tego widoku, który był wtedy..

To co mnie ostatnio cieszy i smuci jednocześnie jest to, co napisałam na photoblogu prawie dokładnie 4 lata temu:

"Może właśnie nadszedł najwyższy czas by znowu poczuć czym jest prawdziwe szczęście? Albo tak naprawdę, poczuć to po raz pierwszy."

Well..

Czy napisałabym to zdanie dzisiaj jeszcze raz ? Chyba. Jeśli już to nie w ten sposób. Zmodyfikowałabym może co nie co niektóre słowa.

Ale wiem o czym i o kim to pisałam. I to nie jest tak, że przestało być ono aktualne. Po prostu u mnie się trochę pozmieniało.

Może właśnie nadszedł najwyższy czas by poczuć w pełni czym jest prawdziwe szczęście?

Ale tak naprawdę, może wspólnie poczuć to po raz pierwszy.

Jestem po prostu uparta, czy jestem wytrwała?

Jestem pełna zbędnych emocji, czy jestem szczera?

Jestem zdeterminowana, czy rzeczywiście jestem silna?

Jestem pomocna, czy jestem dobra?

Jestem uśmiechnięta, czy naprawdę szczęśliwa?

Jestem wyważona, czy mam pokój w sobie?

Nie ma już teraz odwrotu od własnych decyzji. Zgodziłam się przyjąć wszystko co będzie, cokolwiek miałoby to być.

Nie mogę teraz zrezygnować, bo mimo wszystko warto. To co wybrałeś, to właśnie masz. To był Twój wybór.

Ciekawa jest tylko jeszcze jedna rzecz... Gdy dochodzimy do takiego momentu samospełnienia (? nie wiem czy to dobre słowo)

Myślimy sobie: ale ze mnie gość. Jestem super, tyle zrobiłem, jestem taki jaki chciałem, robię to co chciałem.

Przecież tyle już mam.

A potem przychodzi ten moment gdzie uświadamiasz sobie, że jednak nie masz zupełnie nic.

I musisz jeszcze prosić.

Przeżyliście to? Bo ja tak. Rozwaliło mnie to na kawałki i wycisnęło gorzkie łzy. Z najgłębszych zakamarków serca.

Ale to było trochę jak wyrwanie zęba. Ból jak cholera, krew, pot i łzy.

Ale przynajmniej ząb już nie boli. Jakiejś części ubywa, ale tej gorszej.

Najgorzej, że dopadła mnie teraz bezsenność.

Bo to wszystko tak bardzo pracuje.

Tak bardzo bym chciała, żeby było dobrze..

Żeby było już po wszystkim

i przed wszystkim jednocześnie

Boże, daj mi siłę żebym tylko nie straciła tej wytrwałości..

Hania Rani - Hawaii Oslo 

https://www.youtube.com/watch?v=wjvQPgYxgOo

ten utwór to czysty majstersztyk

I tak będę czekać

Aż nie zabraknie mi nadziei