A więc na zdjęciu ja obok mojej pięknej choinki. Wczoraj byłam w Osiecznej zobaczyc zywa szopkę. Fajna była:) Były tam żywe zwierzęta: konie, osły, barany itp. Byłam również na pasterce. Po pasterce zaczęła sie balanga i skonczyla sie o 5 nad ranem:) Tak to jest z moja rodzinka. Dzisiaj znow bylam w gosciach, a jutro przyjezdzaja do mnie goscie. Tak więc święta w tym roku są wyjątkowo rodzinne. Jestem tak najedzona, ze chyba pekne. Boje sie wejsc na wage:(
pozdrawiam :)
licze na wasze komentarzyki:)