W nocy z czwartku na piątek wstałam o 2 w nocy, ponieważ na 10 miala moja familia wstawic sie w Ostródzie na przysiędze. Po raz pierwszy byłam na przysiędze. Fajnie było:) Żołnierzy było ok. 1200, więc wszyscy z daleka wyglądali jak klony:)
Z powrotem były korki i jechaliśmy ok. 9 godzin z powrotem:) ale nie bylam w piatek w domu tylko u "szeregowego" w domu. Wesoło było:)
Dzisiaj jestem padnieta :[spi]
Najlepiej bym w poniedzialek nie poszla do szkoly. Zobaczymy co da sie zrobic:):)
Na zdjęciu nie jestem z tym "wujkiem",czyli Jackime który jest w wojsku, ale z jego bratem, czyli z Marcinem.
Ciekawe komu bedzie sie chcialo to czytac:)
Pozdrawiam:
- Marcina "Grubego"
- Jacka
- Natalie
- Gosie
- Amande
- Mari
- Anie P.
- Maurycego
- Nikolaja (jak bylo w frankfurcie??)
- i cala moja klase:):)
oraz wszystkich kogo znam, a ich nie wymienilam:)
POzdrAwiAm:)