Ładna jest, nie? mi sie podoba. To róża z mojego ogródka, zrobiona w czerwcu.
Dzisiaj na lekcji polskiego mi sie chcialo śmiac. Maurycy musial mnie przed cala klasa przepraszac za to, że zagladal do naszej klasy i sie troche ze mna poszturchał.
Mari je nie jestem pesymistycznie nastawiona do zycia. Po prostu kilku moich znajomych zlapalo dolka i chcialam sie pobawic w ich psychologa.
Dawajcie komentarze:) pozdrawiam wszyskich:)