dordzy państwo, szanowni czytelnicy czas abyście poznali miłość mojego życia ...
zielone trampki conversora
kosztowały mnie wiele wysiłku aby nauczyć się w nich chodzić ... moje naj naj naj ukochane butki ... niestety, powiedzenie "stare ale jare" nie pasuje do nich ... więc przyszedł czas na kochanka ... (ohh yeah) do kolekcji moich miłości dzisiaj dołączyły wieśniackie trampki w czachy ... w których podkochiwałam się ostatnimi czasami ^^ (mamusiaczku dziękuje :*)