Koniec.
Oczywiście tak jak połowa klasy płakałam. Szkoda, że te 3 lata minęły tak szybko.
Ale trzeba się pozbierać, bo od września nowa szkola, nowa klasa i nowi ludzie.
Gimnazjum ukończyłam z wyróżnieniem, czyli z czerwonym paskiem i nagrodą. Moja mama dostała list gratulacyjny. Jestem wpisana do zlotej księgi . . .
Jutro idę zanieść papiery do KEN-a.
Trzeba się pozbierać i iść dalej do przodu.