Na zdjęciu mój stworzony do robienia mu zdjęć, krzywozębny, przypominający Gremlina piesio. ;33
Dzisiejszy dzień taki sobie, musiałam jechać na wycieczkę z rodzinką.. < jupppi ;___; >
Tak jak przewidywałam rano, podczas wycieczki humorek zrobił się jeszcze gorszy..;x
Podczas jazdy samochodem zabłądziliśmy jakieś 4 razy, w sumie to nadjechaliśmy jakieś 30 km.
W trakcie jazdy towarzyszyły nam ukochane "Śląskie szlagiery" moich rodziców... ;____; Na całe szczęście telefon i słuchawki uratowały mój jako taki gust muzyczny. W pewnej chwili chwyciła nas ulewa i nareszcie wracaliśmy do domu...
Dalej czekam na badania, ale najchętniej chciałabym mieć je już za sobą. ;XX
Myślałam, że prosto będzie zapomnieć, ale teraz widzę jak bardzo się myliłam. ;c