Nie było mnie tu 4 miesiące, chyba z tego wyrosłam, dodaje ostatni post tutaj, w sumie nie wiem po co, bo ten sprzed 4 miesięcy mógłby być ostatnim, ale cóż... wiele się zmieniło przez te 4 miesiące, jedne rzeczy na lepsze, drugie na gorsze, tęsknie za niektórymi osobami, życie daje mi w kość, nie wiem kiedy przestanie mi to robić, kiedy w końcu będzie tak naprawde dobrze, że będe mogła powiedzieć wszystkim, że jestem najszczęsliwszą osobą na świecie..

no więc jak mówiłam wiele sie zmieniło, troche się działo, cudowny sylwester, moja 18-stka, nowe znajomości i wiele wiele innych rzeczy, których sama już nie pamiętam. Wkroczyłam w świat dorosłych, czas dojrzeć, pozbierać swoje myśli i w końcu ruszyć z miejsca, nie wiem co z tego wyjdzie, chciałabym móc porozmawiać z pewną osobą jak wcześniej, ale czuje w głębi duszy, że to już nigdy nie będzie miało miejsca, smutno mi codziennie z tego powodu, nie wiem przez to co mam ze sobą zrobić, chciałabym aby było jak wcześniej, każdego wieczoru wracam myślami do wszystkich wspólnie spędzonych chwil, chociaż nie było ich tak wiele, do wszystkich sms-ów, rozmów na fejsie, do słów 'nigdy Cię nie zranie'.. a jednak, czas z tym skończyć, pozdrawiam wszystkich i życzę wszystkim tego, czego oni sami sobi zażyczą, wiem i tak, że nikt tego nie przeczyta, ale to w sumie lepiej. Pozdrawiam i żegnam. ~Monika.