big love, przyszły dzisiaj zaproszenia na moją 18-stke <3 babcia dała się wkręcić :D pamiętam swoje 11 urodziny.. chyba najbardziej zapadły mi w pamięć nie wiem czemu, ale pamiętam jak mówiłam, że chce mieć już te 18 lat.. że wyprowadzę się wtedy z domu. nie nie nie, nie chce 18 lat, chce mieć cały czas 17.. i nie nie nie, nie wyprowadzę się, za dobrze mi tutaj. czas za szybko leci, jutro wigilia, zero świątecznego nastroju, zamiast śniegu jest słońce, ehh.. czas się ogarnąć i na 22 do pracy :)