Siemka
Co u was słychać? Dziń był bardzo udany!!!
No więc na pierwszej lekcji była geografia, ale na szczęście pan nie pytał z mapy. Potem niemiecki była kartkówka, wszystko ściągnęłam... Na kaszubskim robiliśmy sobie zdjęcia, jutro wstawię!!
Potem mój ulubiony przedmiot W-F graliśmy w tenisa, ale nie na punkty, szkoda bo wygrywałam ze wszystkimi.
A na drugim w-f byliśmy na dworzu i patrzeliśmy jak chłopaki grali w nogę...
Najgorsza była siódma lekcja zamaist fizyki był angielski z Lessi, jakaś masakra. Przesadziła mnie do drugiej łwki bo ja niby gadałam.
Trzeba się nauczyć na wos bo pani napewni zrobi kartkówkę. Jak ja tego przedmiotu nie lubię.
To na tylę papa :)