to nie zaden fotomontaz(!) to coś, co się wspina - to mój brat:D. A wspina sie na ... kościół:p serio serio. Parodia hehe:[smiech]
Dzisiaj nie bedzie zadnej smerfastycznej notki, bo jestem mega zmulona. Caly dzien jezdzilismy z Foksikiem po sklepach w poszukiwaniu spodni i butow. Jestem masakrycznie umeczona (jakkolwiek to nie brzmi heh). Bylismy nawet w Gdynii. No coz - nie zmienia to faktu ze jutro znowu musze tam jechac. Life.
"(...) Who am I to be blind pretending not to see their needs..." (dla wtajemniczonych). Peace.:D