life is brutal

zacznijmy od tego, że dopiero wstałam i już nie czuję się za dobrze.
pewna osobka bardzo mnie w nocy wystraszyła, nie mogłam zasnąć.
ale się z nią dzisiaj spotkam, na całe szczęście jest cała i zdrowa :)

_______________________________________________________________________________________________


                                                 a w nowym roku? nic się nie zmieni,
                                                     nie spełnią się żadne marzenia,
                         kolejny rok będzie tak samo przygnębiający i pełen cierpień jak poprzedni.
                                               kilka nowych problemów w zamian za stare.
                                                      może i jestem pesymistką,
                                         bo rzeczywiście brak mi nadziei w lepsze jutro.