Bardzo dawno mnie tu nie było.
W mniędzyczasie próbowałam prowadzić innego bloga, co średnio mi wyszło.
Paradoks - miałam więcej czasu na pisanie tutaj w pierwszych miesiącach życia Alusia, niż teraz. A to podobno pierwsze tygodnie są straszne :P
10 marca mój Syn skończy rok. Czemu ten czas tak szybko leci?!
Chciałam roczek zrobic w restauracji z tego względu, że u mnie w domu są dwa krzesła i kanapa na 3 osoby a rodzicom nie chcialam robić problemu.
Oczywiście Chrzestna Alka stwierdziła, że ona nie będzie po restauracjach jeździć i ogólnie wielki foch.
Więc 10 marca będzizie kawa, tort i lampka szampana.
A 11 marca jedziemy na super wycieczkę naszą trójeczką + moi rodzice i bracia.