Ostatnio coś tracę.
Straciłam krew, straciłam, drzewo, straciłam motocykl należący do kolegi, ale dla mnie ważny, a dzis straciłam mojego kota Gryfina.
Dlaczego czuję, ze to jeszcze nie koniec...:-(
smutek wszechogarniajacy........................................................................................a w tym pustka, samotność, brak......
Dziś strach, mój odwieczny kompan, doświadczy orgazmu...