Siema.
Zwątpiłam.
Zwątpiłam w istnienie prawdziwych przyjaciół..
Stwierdziłam dziś, że najbliżsi są mi Ci, którzy są daleko ode mnie, z którymi dzielą mnie kilometry...
Obudziłam się dziś, ze świadomością, że za szybko ufam, za szybko nazywam obcych mi ludzi przyjaciółmi. Pisałam już o tym ostatnio, że ufam i się zawodzę bo głupia Sara nie uczy się na błędach.. Jestem naiwna !!
Kto by pomyślał, że Akurat te osoby, na które w zasadzie najbardziej ostatnio liczyłam mogą mnie zawieść? Najśmieszniejsze jest to, że owe potwory- ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, jak bardzo bolą mnie ich słowa. Najpierw mówią mi, jakie podejście powinnam mieć, do innych, którzy mnie w ten sposób traktują, a później zachowują się tak samo.. Ja pierdziele ! co ja mogę na to, że jestem krucha, że wystarczy powiedzieć coś nie tak, a ja już pękam, że jestem aż tak wrażliwa?
Na szczęście są jeszcze osoby, którym zależy na tym, żebym się zwyczajnie, szczerze uśmiechała
Ośle Pipki
I jest jeszcze Radek, przede wszystkim On.
Najwspanialszy Uparciuch na Świecie !
On się jeszcze doczeka swojej notki
Jutro ja, będę Królową w Kuchniiiiiii
Miłego weekendu
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24