Nadmorskie spacery, błogie lenistwo i wszystkie przespane kolacje, męczące zakupy i posłuszna pogoda,
tak... - nasza maksymalnie wydłużona majówka właśnie dobiegła końca...
Tęsknię, tęsknię tęsknię...za Nim, na wyłączność!
Niechętne DZIEŃ DOBRY mówimy egzaminom i z ogromną stertą notatek, wracamy do studenckiej rzeczywistości...bleee!