Kiedy używam określenia "najlepszy przyjaciel", nie jest ono jednoznaczne z tym używanym przez ogół społeczeństwa. Dla mnie najlepszy przyjaciel, to osoba z którą mam najlepszy kontakt w danym momencie. Taka osoba ma prawo wezwać mnie kiedy jest w potrzebie, stąd "przyjaciel". "Najlepszy" z koleji pojawia się tam ponieważ na chwilę obecną moje relacje z innymi ludźmi są zwyczajnie gorsze.
Analzując powszechnie uznawany sens określenia "najlepszy przyjaciel", mam wrażenie, że to nie trzyma się kupy. Każdy ma kogoś, kogo nazwie przyjacielem i zrobi to odruchowo, bo to dla nego oczywiste, lub zrobi to dlatego, że ma kogoś kto obraziłby się jeśliby go tak nie nazwać.
W moim przekonaniu, rola przyjaciela jest tak samo ważna jak rola partnera w związku. Taka relacja musi zawierać w sobie zaufanie, cierpliwość, zrozumienie... takich czynników mogłabym wymieniać wiele. Tak samo jak w przypadku miłości - nie każdy może przyjaźnić się z każdym. Ci ludzie muszą się na wzajem odnaleźć i przebyć pewną drogę, żeby móc nazwać ich prawdziwymi przyajciółmi.
Można wiedzieć o kimś wszystko, znać każdy fakt z życia, spędzić z tym człowiekem lata, lecz to nie sprawia, że będzie to prawdziwa przyjaźń.
Mówi się, że miłości się szuka, ponieważ gdzieś tam jest już pasująca do nas druga osoba. Uważam, że tak samo jest z przyjaźnią.
Teoria:
Prawdziwa przyjaźń zdaża się równie rzadko jak prawdziwa miłość.