Nie było mnie tu strasznie długo.
Miałam zacząć znowu pisać, choć chyba nie mam dla kogo, bo przez te kilkanaście miesięcy mój blog - widmo pozbawiony został jakiejkolwiek publiki. Nie jest mi z tym szczególnie źle.
Przeglądam sobie te stare posty i myślę o tym, jak dużo przez te ostatnie miesiące się pozmieniało. Podobno drastyczne zmiany o 180 stopni nie są dobre i zgadzam się z tym.
Myslę o włosach, które wypadały. Myślę o miligramach, prolaktynie i dawkowaniu. Myślę o tym, że jeszcze może tylko trochę i będę mogła z dumą powiedzieć, że i ten koszmarny okres w moim życiu się zakończył.
Słowa, słowa, słowa... Po prostu mam dzisiaj niezbyt dobry dzień.
Inni zdjęcia: Z Klusią patkigdJa patkigdPati patkigd:) patkigdJa patkigd;) patkigdJa patkigdMiędzy drzewami patkigdJa patkigdW pedeku patkigd