163.

też chcę takie rajstopy! ;D

tak leżę i uczę się z tego prawa pracy i stwierdzam, że tylko to chyba mi się przyda w przyszłości. z innych przedmiotów wiedza to nie. zawodowego i tak pewnie nie zdam. nawet nasza wicedyrektorka ostatnio powiedziała, że mało kto zdaje zawodowy i maturę a niby jesteśmy szkołą jedną z tych co mają najwyższą zdawalność. aha. no ale nie o tym. chciałam wam powiedzieć, że niemiłosiernie wkurwiają mnie lalunie z klasy. no dzisiaj to już na taką jedną tak kablowałam do nauczycieli. co by nie zrobiła. no i cud. odzywałam się do nauczycieli. z reguły nie rozmawiam z nimi. zachowują się jak wielkie primadonny, którym wszystko wolno i są naj naj naj we wszystkim. jakbym j****a takim o podłogę to matka by nie poznała. większa część klasy ich nie lubi i mimo to, że każdemu z nas obrabiają dupę to nawet sobie jak jednej nie ma. co to za koleżanki mają być? półtora roku męczarni z nimi jeszcze i nie wiem jak to przeżyje. wyprowadziły mnie dzisiaj porządnie z równowagi, no! jem czekoladę i nie uczę się z prawa mimo, że połowy nie umiem. muszę ochłonąć.  

do praktyk- 35 

do świąt- 56 

do wakacji- 240