pracowałam po to by móc cześciej chodzic na ściankę a w efekcie mam zakaz chodzenia na sciankę przez najblizesz dwa tygodnie. Tak sobie nadwerężyłam reke, że nie mogę ruszac jednym pacem. Podobno to jakis uciszk na nerw i przejdzie ale mam nie nadwyrężac reki. Ja sie pytam jak? przeciez jestem praworęczna nawet porządnie nie umiem złąpać długopisa.eh...takie kuźwa moje szczęście...
Potrzebuje ramion...przytulenia i trwania w nich...tylko jakich?
stu procentowy brak motywacji i mętlik...i nawet nie moge sie zresetowac na sciance...
!!! <3
https://www.youtube.com/watch?v=SDFdzLJBH7g