pewne smutki nie pozwalały mi prowadzic blo,żeby Was nei zanudzic na śmierc:) ale już jest w miarę dobrze,więc wracam:) wczraj były niezłe koncerty w Alphie,bardzo mi sie podobało,tak sie poczułam,jak kiedys,razem z Piną i Sandrą i Szyszką:) było super:) a wcześniej zawitałyśmy na sesji RPG,niesamowita sprawa,strasznie wkręca,niestety tylko się przyglądałam o co w tym biega....
hellsing - ruins - incognito :D:D
yeah,yeah yeah yeah :D:D