Naprawdę cieszę się, że widzę Ciebie znów choć było tyle ciężkich chwil, tyle niepotrzebnych słów./ Pezet - nieważne
Naprawdę cieszę się, że patrzę w Twoje oczy znów, że rozmawiamy dziś, dziękuję, że dziś przyszłaś tu. / Pezet nieważne
Bez Ciebie wszystko było dla mnie tak nieważne, naprawdę kocham Cię.. naprawdę. / Pezet - nieważne
Ten świat jest jakiś pojebany dziś, nie sądzisz? / Pezet - nieważne
I, żyć z Tobą, być przy Tobie, mieć coś, wiedzieć już. / Pezet - nieważne
Kiedy patrzę w Twoje oczy wiem, że nie chcę już niczego szukać. / Pezet - nieważne
Naprawdę ciężko będzie nam się nie rozłączyć. / Pezet - nieważne
zaczynać coś, nie kończyć - pomyśl o nas. / Pezet - nieważne
serce bije mi szybciej i szybciej. / Pezet - widzę jej obraz
i dotykam Jej ust wargami. / Pezet - widzę jej obraz
dotykam Ją ostatni raz opuszkami./ Pezet - widzę jej obraz
Chciałbym umieć Jej pokazać tą miłość./ Pezet - widzę jej obraz
Ona czuje że nie będzie szczęśliwa, nie ze mną - czas upływa mi z takim obrazem. / Pezet - widzę jej obraz
Czuję że za mało czasu nam tu zostało, by pozwolić sobie na to by nie być razem... / Pezet - widzę jej obraz
Uśmiecha się i ma ten dołek w policzku który tak bardzo lubię i - kurwa mać - jest śliczna! / Pezet - widzę jej obraz
jeśli to nie jest miłość to chyba Bóg jest ślepy. / Pezet - widzę jej obraz
Chcę Jej powiedzieć, że dla mnie jest najlepsza./ Pezet- widzę jej obraz
zrzucić wszystko z blatu stołu i się pieprzyć / Pezet - widzę jej obraz
nie chce żebym patrzył tak na nią prosto w oczy, bo nie chce musieć mówić mi że już mnie nie kocha... / Pezet - Widzę jej obraz
Przypominam sobie sny o pięknej przyszłości. / Pezet - źrenice
I nie rozumiem słów, którymi mówią do mnie inni. / Pezet- źrenice
Wypluwam krew otwartą raną w moim sercu / Pezet - źrenice
Chce się tanio sprzedać i móc utkwić w Twoim szczęściu/Pezet - źrenice
Nie pamiętam już jak mam czytać z Twoich oczu / Pezet - źrenice
I na pewno nie odgadnę czy chcesz ze mną pójść przez szaleństwo/ Pezet - źrenice
I gdy tańczysz ze mną odnoszę złudne wrażenie, że koszmary gdzieś odejdą/ Pezet - źrenice
Sam nie wiem jak nisko już upadłem / Pezet - źrenice
bo nie mogę nic stracić i niczego udowodnić / Pezet- źrenice