Jestem uodporniona na: Dasz radę. Mam alergię na: Będzie dobrze. Wstręt do: Wszystko się ułoży. I awersję na: Nie martw się.
No wiec, wszystko czas zacząć od nowa ;)
Ciężkie są weekendy, za bardzo odważna bywam jak wczoraj zaczęłam tak, w poniedziałek skończę inaczej..
to wiem napewno.
Aby jedna rzecz co jest w moim zyciu pewna..
Wszystko stoi pod znakiem zapytania.. Rozmowy rozmowami ale nadal bardzo bardzo ciężko mozliwe, ze okoliczności się zmienią ale i ja musiałabym sie zmienić. Nadrabiam tygodniem, zjebie wszystko weekendem i co ? I tak drugi tydzien mi mija.
Wczoraj troche spontanicznie w duzym gronie chłopaków. Dzisiaj na pelnej kulturce <3
Jutro bedziemy trzezwiec i zalowac, może nawet dwóch dni?
dzis sie wylaczam. Wroce zywa.
I hope.
Dziękuję tym co zostali wczoraj :*
Milego weekendu everybody.!!!