takie tam foteczki z Zakopca :P
I już po świętach!
Ale to zleciało..
Jak zwykle przyjemnie i rodzinnie :)
Zresztą w grudniu u mnie wiele się działo.
Weekend u Izy w Katowicach, tydzień później Zakopane,
a wczoraj wróciłam z dwudniowego pobytu w W-wie :)
Będę długo wspominać wydarzenia z tego miesiąca.
Teraz chyba już najwyższa pora znaleźć coś wreszcie na sylwka ?
Aż się boje jutrzejszych zakupów :P