Szatan w jakimś grobowcu czy cholera wie czym.
ALE BYŁO FAJOWOOO :D Jakieś chore akcje, jak ta np (kto widział włazić przez okno do opuszczonej kaplicy ? ), szlajanie się po łąkach, pośród śpiewu ptaków; słuchanie ciszy w nocy, patrzenie w gwiazdy.
Do tego 18tka Kuby, darcie mordy, tańczenie kaczuch itp.
Zakochałam się w Wieleniu. Po prostu. :)